Przyglądając się założonej przeze mnie stronie fanowskiej na Google+ widzę jedno: pustkę. Cóż… od pierwszych dni działalności tego serwisu, gdy wszyscy zachwycali się jego funkcjonalnością, powtarzałem, że jeśli Google nie wprowadzi jakichś przełomowych funkcji, nie wygra batalii z Facebookiem. Dziś osób, które wieszczą spektakularny sukces Google+ jest niewiele… Ktoś ukuł nawet anegdotę, że jeśli chcesz publikować statusy, których nikt nie czyta, wybierz serwis społecznościowy od Google. Czy oznacza to jednak, że należy tę witrynę bezlitośnie skreślić?
Pozwólcie, że póki co pozostaję to pytanie bez odpowiedzi. Przedstawię Wam jednak niezłą infografikę autorstwa firmy Browser Media.
Grafika w nagłówku: fragment zdjęcia z kolekcji Thinkstock/iStockPhoto.