Już w 2008 roku pisałem o newsgamingu – zjawisku z pogranicza światów dziennikarstwa i gier. Idea jest prosta: internauci (zazwyczaj amatorzy) wykorzystują bieżące wydarzenia jako motyw mini-gry, by podkreślić ich wagę, zademonstrować swój stosunek do nich (np. wykpić), bądź uderzyć w politycznych oponentów. Efekt: od czasu do czasu słyszymy w mediach o grach, które przekroczyły granice dobrego smaku bądź sprowadziły na autora gniew władz.
Dziś wraz z Wami chciałbym zastanowić się nad powodami tworzenia gier newsowych (nie wiem, czy takie określenie przypadnie Wam do gustu, jednak nie spotkałem się z polskim odpowiednikiem angielskiego newsgame; inna luźna propozycja: gry informacyjne).
Dlaczego powstają gry newsowe?
W mojej ocenie newsgaming stopniowo zyskuje na popularności, ponieważ:
- tworzenie gier newsowych stanowi świetny pretekst do indywidualnego poznania tematu będącego przedmiotem gry (powód dla ambitnych ;));
- daje poczucie uczestnictwa w dystrybucji informacji na szeroką skalę (jeśli gra jest ciekawa i dobrze zrealizowana, zawarty w niej przekaz może dotrzeć do milionów internautów – marketing wirusowy);
- stanowi impuls do dyskusji, zwłaszcza w mediach społecznościowych; angażuje internautów i zachęca do wyrażenia opinii; zjawisko to może zostać wykorzystane także w celu przeprowadzania uproszczonych badań opinii społecznej;
- w atrakcyjny sposób przekonuje do pewnych stanowisk/poglądów, a przez to może mieć wpływ na bieg wydarzeń (także politycznych);
- autorowi daje poczucie anonimowości, zwłaszcza jeśli posiada mechanizmy umożliwiające jej zagnieżdżanie (embedowanie) na innych stronach internetowych;
- firmom, partiom politycznym i wszystkim, którym na tym zależy, daje szansę wzbudzenia pozytywnych skojarzeń związanych z marką i z tym, co za nią stoi.
Powyższe przyczyny można sprowadzić do jednej – gry newsowe sprawiają, że myślimy czerpiąc przyjemność z rozgrywki. A samo skupienie uwagi na danym problemie jest gigantycznym sukcesem!
Zauważcie też, że nie wpisałem na listę potencjalnych zysków – zazwyczaj* gry newsowe udostępniane są za darmo, a nawet jeżeli tworzone są przez koncerny, zwiększenie przychodu nie jest bezpośrednią motywacją. (* Ja się nie spotkałem z płatnymi grami newsowymi, ale to nie znaczy, że nie istnieją – dlatego używam słowa „zazwyczaj”. Ach ta moja polityczna poprawność… ;))
Zapraszam Was do dyskusji i kolejnych odwiedzin – w wolnej chwili przygotuje zestawienie ciekawych gier newsowych (niecierpliwi kilka przykładów znajdą we wspominanym wpisie o newsgamingu).