Witajcie w epoce Snapchata i internetu rzeczy

Ikona wpisu:: Witajcie w epoce Snapchata i internetu rzeczy
0 komentarzy

Urlop to świetny czas, by nabrać dystansu i chłonąć to, co inspirujące. Napełniony energią wracam do Krakowa, a czas spędzony w Pendolino postanowiłem wykorzystać na uporządkowanie myśli, jakie w ostatnim czasie pojawiły się w mojej głowie. Jeden z punktów odnosi się do mojego bloga, który wielu z Was zapewne uznało już za wymarły.

Od ostatniego wpisu minęły w sumie ponad dwa lata. Tak długa przerwa wymusza zmianę formatu, bo internet wtedy i dziś nie jest taki sam. To, co w dalszym ciągu będzie niezmienne, to misja – chcę, by poprzez moje wpisy oraz aktywność internet stawał się lepszym miejscem. By dostarczał bardziej wartościowych treści, zbliżał ludzi oraz pobudzał wyobraźnię i kreatywność.

Dziś znacznie trudniej niż kiedyś byłoby mi określić, kto jest dziennikarzem internetowym. Gdy opracowywałem definicje związane z e-dziennikarstwem mobilny dostęp do internetu nie był tak powszechny. Inna była też specyfika komunikatów, które z pełnym przekonaniem określilibyśmy jako medialne. Wtedy mówiłem, że dziennikarzem może być każdy. Dziś w pewnym sensie dziennikarzem jest każdy. Wszystko staje się internetem, a internet wszystkim.

Ale to dobrze… Bo wiedza na temat tego, jak się komunikować oraz jakie są kierunki rozwoju internetu jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, a grono potencjalnych odbiorców tego bloga jest szersze :)

Zapraszam Was do regularnych odwiedzin i obserwowania tego, w jakim kierunku eredaktor.pl będzie ewoluował. Pozostaję też otwarty na Wasze sugestie.

Nie wszystko, co chcę Wam powiedzieć, będę publikować na łamach eredaktora.pl, dlatego zachęcam Was do obserwowania mnie w serwisach społecznościowych:

Podejrzewam, że wkrótce pojawię się na innych platformach.

Na koniec proszę Was o wyrozumiałość, gdybym na parę dni zamilkł. Prowadząc własną agencję internatywną mam naprawdę dużo obowiązków i już teraz nie raz przydałby się dar bilokacji. Dołożę jednak starań, by także to, co robię zawodowo, mogło służyć Waszej inspiracji.

Komentarze

×

Komentarze są wyłączone.