Kilka ostatnich dni spędziłem w Warszawie. Odwiedziłem Centrum Nauki Kopernik, w którym możecie między innymi sprawdzić, jak to jest brać udział w badaniu eyetracking. Polega ono na śledzeniu ruchu gałek ocznych, w wyniku czego można sprawdzić, na jakich elementach koncentruje się wzrok osoby mającej kontakt – na przykład – z reklamą.
Badania eyetrackingowe wykorzystuje się nie tylko w marketingu. Równie dobrze sprawdzają się w testach stron www. A gdy mamy do czynienia z witryną internetową nasz wzrok „skacze” po ekranie jak oszalały. Często zupełnie nie zdajemy sobie z tego sprawy… czytaj więcej