Dziennikarstwo internetowe to stosunkowo nowa dziedzina działalności, co już na starcie rodzi problemy natury definicyjnej. Co więcej, internet to medium interaktywne – swoje treści mogą w nim publikować nie tylko profesjonaliści, lecz każdy, kto tylko ma na to ochotę. Dzięki temu – z jednej strony – panuje tu swoboda wypowiedzi, ale z drugiej strony treści-śmieci potęgują informacyjny chaos. A i to nie wszystko… Interaktywność przeplata się z konwergencją – internet nie jest już tylko niezależnym medium, lecz także platformą do dystrybucji przekazu mediów tradycyjnych.
W ten sposób – wydawałoby się – nudne rozważania teoretyczne stają się szalenie ciekawe, bo wymagają analizy stanu obecnego oraz zastanowienia się nad przyszłością dziennikarstwa internetowego. Zapraszam do lektury wpisów, w których proponuję pewne punkty widzenia, pomocne przy definiowaniu e-dziennikarstwa. Ich zwieńczeniem jest moja propozycja rozwinięcia terminu „dziennikarstwo internetowe”.